Moringa oleifera, drzewo nieskazitelnie rosnące na czystych terenach Himalajów, jest znane lokalnym mieszkańcom jako drzewo życia. Charakteryzuje się unikalnym zestawem witamin, minerałów oraz bioaktywnych substancji. Kiedy połączymy je z korzeniem imbiru, słynącym ze swoich antyseptycznych i wzmacniających właściwości, otrzymujemy doskonałe połączenie. Jak możemy przygotować domowy napój długowieczności z tych dwóch naturalnych składników?
Tradycyjna medycyna indyjska wykorzystuje różne części drzewa moringa do celów leczniczych, od korzenia, przez korę, liście i kwiaty, aż po owoce i nasiona. Stanowią one środek przeciwdziałający ponad 300 różnym schorzeniom. Preparaty na bazie tej rośliny pomagają również zwalczać skutki niedożywienia oraz dodają sił. Moringa jest bogatym źródłem protein, minerałów – fosforu, potasu, wapnia i żelaza – aminokwasów oraz antyoksydantów. Zawiera ona również duże ilości witaminy C (więcej niż cytryna), czterokrotnie więcej witaminy A niż marchewka, a nawet 4 razy więcej witaminy E niż kiełki pszenicy. Warto zaznaczyć, że moringa jest również źródłem zeatyny, która dodatkowo zwiększa przyswajalność składników odżywczych przez organizm. Jej skomplikowany skład bioaktywny został potwierdzony badaniami laboratoryjnymi.
Moringa oleifera dostarcza naszemu organizmowi cennych substancji w łatwo przyswajalnej formie, co pomaga w leczeniu wielu chorób cywilizacyjnych, takich jak cukrzyca, sercowo-naczyniowe, alergie, astma czy różnego rodzaju nowotwory. Dodatkowo, suplementy na bazie tej rośliny poprawiają stan skóry i włosów oraz wzmacniają wzrok.
Z drugiej strony, korzeń imbiru jest bogatym źródłem leczniczych olejków eterycznych i substancji żywicowych, takich jak gingerol czy zinferon. Jego spożycie reguluje procesy trawienne, działa antyseptycznie i przeciwbólowo, zmniejsza obrzęki oraz poprawia krążenie.